I wojna światowa

Targ w Białowieży, 1917, zdjęcie Piotra Bajko, źródło Czasopis 10.2014

Targ w Białowieży, 1917, zdjęcie Piotra Bajko, źródło Czasopis 10.2014

Wybuch I wojny światowej 28 lipca 1914 roku zakończył okres panowania carskiego w Białowieży (i na całych ziemiach polskich). Część Żydów, tak jak i innych mieszkańców, zostało wcielonych do carskiej armii. [10]

Na przykład Hershel Feldabum, urodzony w Białowieży w 1892 roku, który służył w armii carskiej już trzy lata, został wysłany na front niemiecki i jako jeniec wojenny trafił do Niemiec, gdzie po wojnie został i ożenił się. [11]

Do Białowieży wojna dotarła dopiero po roku. Jeszcze w czerwcu 1915 roku odwiedził ją na krótko car Mikołaj II. W sierpniu podjęto decyzję o opuszczeniu Białowieży.

Rosjanie wywieźli większość wyposażenia pałacu i cerkwi oraz historyczne pomniki. [2] Ewakuowali też miejscową ludność w głąb Rosji, strasząc mordami, gwałtami i innymi represjami, jakich miała rzekomo doznać z rąk Niemców. Ten tragiczny exodus, zwany bieżeństwem dotknął ponad 3 miliony ludzi, głównie z zachodnich guberni Imperium Rosyjskiego, a najliczniej z guberni grodzieńskiej, do której należała Białowieża. [7] Tak bieżeństwo w Białowieży opisał Piotr Bajko:

" W dniu 16 sierpnia ewakuowano w głąb Rosji funkcjonariuszy miejscowej administracji leśno-łowieckiej oraz większość mieszkańców okolicznych wsi i osiedli. – Można było zabrać ze sobą to, co zmieści się na furmance – opowiadał Julian Bajko (...). Część zgromadzonych własnym trudem dóbr białowieżanie sprzedawali miejscowym Żydom. Niektóre rodziny jednak pozostały w Białowieży, kryjąc się na parę miesięcy w lesie". [1]

Escherich (pośrodku) – szef wojskowego zarządu leśnego Białowieży, przed kasynem oficerskim w Białowieży fot. ze zbiorów Piotra Bajko

Escherich (pośrodku) – szef wojskowego zarządu leśnego Białowieży, przed kasynem oficerskim w Białowieży fot. ze zbiorów Piotra Bajko

W ramach akcji wysiedlani byli też Żydzi (stanowi 6,4 % bieżeńców) [8], na pewno część bielskich Żydów

[12] , nie wiadomo jednak, czy dotyczy to jakiś rodzin żydowskich z Białowieży. Na pewno część z nich została, na co wskazuje zarówno powyższa informacja o odkupowaniu dóbr od uciekających, jak i informacje o późniejszym zmuszaniu Żydów do pracy dla okupanta niemieckiego (patrz dalej). Tomasz Wiśniewski podaje, że w 1917 roku, czyli w czasie kiedy trwało bieżeństwo, w Białowieży mieszkało 80 Żydów, nie wiadomo jednak na podstawie jakich materiałów to pisze [6].
Opuszczając Białowieżę, wojska kozackie podpaliły jeszcze zabudowania. Przed spaleniem uchowała się jedynie wieś Podolany, a na Stoczku zabudowa na odcinku od obecnego Zaułka Osoczników do ściany Parku Pałacowego, w połowie spalona była Zastawa. [1]

Jak pisze Piotr Bajko rosyjskie dowództwo wojskowe pozostawiło w Puszczy niewielki oddział partyzancki, złożony z ok. 100 żołnierzy, którego zadaniem było niepokojenie Niemców. Ich główny pokarm stanowiły upolowane żubry, a "skóry i rogi wymieniali u miejscowych Żydów na produkty pierwszej potrzeby" [1].

Niemieccy oficerowie przy ściętym debie w czasie I wojny św_zdjęcie ze zbirów Piotra Bajko

Niemieccy oficerowie przy ściętym debie w czasie I wojny św. Zdjęcie ze zbirów Piotra Bajko

Wojska niemieckie wkroczyły do Białowieży 17 sierpnia 1915 r. i pozostały do grudnia 1918. Puszcza Białowieska znalazła się pod okupacyjnym zarządem wojskowym, na czele którego stanął Georg Escherich. Członkowie zarządu oraz żołnierze mieszkali w budynkach w Parku Pałacowym i Parku Dyrekcyjnym.

Przez trzy lata okupacji Niemcy dokonali drastycznych zniszczeń w Puszczy Białowieskiej, eksploatując ją na ogromną skalę w zbudowanych przez siebie zakładach drzewnych (6 tartaków, fabryka wełny drzewnej, terpentyniarnie, pracownia mebli, wozów, łopat, kolb, prochownia).

Do tego celu wybudowali sieć wąskotorowej kolejki leśnej, a dla ogromnej rzeszy zatrudnionych robotników kolonie baraków, które zamieniły się w nowe osady Grudki i Czerlonka. Na terenie Białowieży zlokalizowane były dwa tartaki w Stoczku i Grudkach, terpentyniarnia oraz trzy składy drewna. Zakłady w Stoczku nosiły wspólną nazwę „Zakładów Hindenburga”. Pracowało tam 1200 żołnierzy fachowców, 300 jeńców oraz 8000 robotników. [1]
Rozwój lokalnej gospodarki został wstrzymany. Niemcy konfiskowali produkty rolne i spożywcze, w wyniku czego ludność, która nie udała się na bieżeństwo i została w Białowieży, cierpiała głód. [10]
Mieszkańcy Białowieży i okolicznych wsi, w tym Żydzi, zmuszani byli też przez Niemców do pracy w lesie. Wspomina to mieszkaniec pobliskiej

Białowieża

Narewki, Żyd Leon (Lejb) Leyson: "Podczas Wielkiej Wojny niemieccy żołnierze obchodzili się na ogół dość przyzwoicie z Polakami, niezależnie od wyznania. Z drugiej strony zmuszali ich do pracy dla Niemiec. Mój ojciec [Mosze Lejson] pracował dla Niemców na kolei wąskotorowej, wywożąc z naszej okolicy tarcicę i inne rzeczy, które miały iść do Niemiec." [9]

Niemcy mimo rabunkowej gospodarki leśnej, dzięki grupie naukowców niemieckich, na czele z prof. Hugo Conwentzem wytyczyli do ochrony najcenniejszy fragment Puszczy, który został wyłączony z użytkowania gospodarczego. Stał się on później przesłanką do lokalizacji zaczątków przyszłego Białowieskiego Parku Narodowego. [1]

Lata 1914-1918 Zniszczenia I wojny swiatowej w Bialowiezy

Lata 1914-1918 Zniszczenia I wojny światowej w Białowieży

Dla dzieci rodzin, które pozostały w Białowieży, niezależnie od wyznania, a wiec też dla Żydów, okupant otworzył szkołę elementarną, która mieściła się na Stoczku, w ocalałym od spalenia domu Michała i Eudokii Dulków. Nauczycielem był młody Niemiec, w cywilu także nauczyciel, bardzo srogi i wymagający, a pomagała mu białowieżanka Maria Milko (potem Wołkowycka). Dzieci uczyły się prawdopodobnie, jak w sąsiedniej Narewce w języku niemieckim. [10] Szkoła funkcjonowała do połowy 1918 roku. [2] Dzieci żydowskie po lekcjach studiowały religię u prywatnych nauczycieli, małamedów. [3]

Niemcy opuścili Białowieżę w grudniu 1918 roku, niszcząc wcześniej budynki, urządzenia przemysłowe, rampę carską, grabiąc i dewastując pałac.

W "Krótkim przewodniku po Puszczy Białowieskiej" autorzy piszą: "Gdy [Niemcy] opuszczali Białowieżę w końcu 1918 r. osada była zupełnie zniszczona, pałac obdarty i pozbawiony urządzenia, połowa domów spalona." [5]


Źródła:

  1. Piotr Bajko, Białowieża pod rządami Georga Eschericha, Czasopis 9/2014;
  2. Piotr Bajko, Białowieża, której już nie ma, Białowieża 2015, s. 123;
  3. Pinkas HaKehilot, Poland, Vol. 8 (2005), Yad Vashem, p. 139-140: "Bialowieza";
  4. Niwa nr 47/1995, za: Piotr Bajko, Białowieża pod rządami Georga Eschericha, Czasopis 9/2014;
  5. J.J. Karpiński, M. Orłowicz, Krótki przewodnik po Puszczy Białowieskiej, Białystok 1937, s.29; http://www.wbc.poznan.pl/Content/186083/index.djvu
  6. Tomasz Wiśniewski, Bóżnice Białostocczyzny, Białystok 1992, str. 133;
  7. Aneta Prymaka Oniszk, Bieżeństwo, https://biezenstwo.pl/fakty/
  8. Artur Markowski, Bieżeństwo dla Żydów znaczyło co innego, wywiad Anety Prymaka-Oniszk, https://biezenstwo.pl/co-nam-zostalo-z-biezenstwa/artur-markowski-historyk-uniwersytetu-warszawskiego/
  9. Leon Leyson, Chłopiec z listy Schindlera, Prószyński i S-ka, Warszawa 2014, s. 35-36;
  10. Pinkas HaKehilot, Poland, Vol. 8 (2005), Yad Vashem, "Narewka Mała";
  11. Strona internetowa rodziny Feldbaumów, The Feldbaum Family Chronicles, http://www.feldbaumfamily.net/Home.ae
  12. Marek Gordon, Historia bielskiej rodziny Chrabałowskich, Bielski Gościniec 2010 nr 1, s. 31-40;